Jest to przepis wzorowany na książce „Frk. Jensens Kogebog” („Książka kucharska p. Jensen”) z 1901 roku – pani Jensen to taka duńska Ćwierczakiewiczowa.
Natrzeć kaczkę solą. Jabłka oczyścić z gniazd nasiennych i pokroić w ósemki. Napchać kaczkę jabłkami i śliwkami suszonymi, zaszyć, albo spiąć szpilkami do mięsa.
Umieścić kaczkę na rożnie albo na ruszcie, tak żeby wytapiający się tłuszcz zbierał się w jednym miejscu. Piec ją 2,5-3 godziny w temperaturze 225 st., przez pierwsze 45 minut plecami do góry. Potem odwrócić, zlać tłuszcz i w jego miejsce wlać 0,75 l wody. Kiedy mięso będzie upieczone, zostawić je w piekarniku na ok. 20 minut.
Z wyciekłego z kaczki sosu zdjąć tłuszcz. Trzy łyżki tego tłuszczu wlać na patelnię, dolać odtłuszczony sos, gotować przez parę minut i zagęścić go mąką ziemniaczaną.
Podawać z ziemniakami, modrą kapustą na słodko-kwaśno, piklami ogórkowymi, żurawiną.