Na wielkanocnym stole pojawia się często pasztet. Tymczasem w kuchni francuskiej znajduje się potrawa, którą można byłoby zaliczyć do tej kategorii, choć jest to coś pomiędzy pasztetem a mięsnym smalcem. Oto przepis na najbardziej klasyczne rilettes – rilettes wieprzowe. Smarowidło to można z powodzeniem przygotować wcześniej i zamknąwszy w słoikach zaserwować na Wielkanoc.
Pokroić słoninę, boczek i łopatkę na kawałki i w tej kolejności ułożyć w dużym garnku o grubym dnie. Na wierzch położyć całą marchewkę. W połówkę cebuli wbić dwa goździki i włożyć do garnka. Dodać szałwię, tymianek, liść laurowy, posypać solą, położyć dwie łyżki smalcu. Na całość położyć wycięty krążek z pergaminu do pieczenia, przykryć. Dusić na maleńkim ogniu 3-3,5 godziny.
Po upływie tego czasu zdjąć garnek z ognia i wstawić go do miski z lodem – tak, by gwałtownie go schłodzić. Wyjąć marchewkę, cebulę, szałwię, tymianek, liść laurowy. Po ostygnięciu porwać wszystko rękoma i wyrobić masę, dosolić do smaku. Jeszcze ciepłe przełożyć do wyparzonych słoików, w razie potrzeby zapasteryzować. Rilettes będą gotowe po zastygnięciu. Podawać jako smarowidło do chleba, z korniszonami, musztardą i rzeżuchą.