Fasola borlotti nosi w Polsce handlowa nazwę „malinka”. Równie dobrze można użyć drobnej, białej fasoli.
Przygotować wywar: kurczaka zalać 2 litrami wody, zagotować, zmniejszyć ogień, zszumować, dodać porcję jarzyn rosołowych, liść laurowy, posolić, gotować na małym ogniu przez 1 1/2 godz. Odcedzić, wywar zachować. Moczoną przez noc fasolę odcedzić, zalać świeżą wodą, zagotować, odlać wodę, zalać raz jeszcze świeżą wodą, gotować do miękkości, soląc do smaku pod sam koniec.
W dużym rondlu rozgrzać oliwę, dodać pokrojony w kostkę boczek, lekko zrumienić, dodać pokrojone w kostkę cebulę, marchewkę oraz seler naciowy, obrany wcześniej z włókien, dołożyć drobno posiekany czosnek, dusić razem ok. 5 minut, parę razy mieszając. Wlać wywar z kurczaka, dodać fasolę wraz z wodą, w której się gotowała, dodać pomidory wraz z zalewą, posiekaną włoska kapustę, gotować na małym ogniu przez godzinę. Doprawić do smaku solą i obficie pieprzem. Dodać pesto, wymieszać. Do misek kłaść osobno ugotowany al dente makaron, wlewać porcje zupy, każdą posypać świeżo startym parmezanem i polać odrobiną oliwy, jeśli chcemy trzymać się włoskiego zwyczaju. Kokardki można ugotować bezpośrednio w zupie tuż przed podaniem, lecz jeśli nie zje się na raz całości, makaron pozostawiony w gorącym płynie niemiłosiernie spęcznieje.